Coraz więcej osób decyduje się na założenie własnego przedsiębiorstwa z powodu złych warunków pracy panujących w innych firmach. Ja również pracowałem wcześniej dla kogoś innego i wiem co to znaczy zostawać po godzinach i tyrać za marne grosze. Wielokrotnie rozglądałem się za inną pracą, ale niestety z moim mieście i najbliższej okolicy nikt nie potrzebował osób o moim wykształceniu, z moim doświadczeniem. W końcu po wielu podjętych próbach znalezienia innego pracodawcy postanowiłem sam nim zostać. Założyłem własną firmę oferującą grafikę na szkle.
Grafika na szkle jest dochodowa.
Nie, nie takie małe jak szklane wazoniki, miseczki i inne takie, tylko duże zabudowy szklane do biur, daszki szklane do ekskluzywnych sklepów, szklane kabiny prysznicowe, szklane blaty i tym podobne. Wiadomo, że na początku nikt nie zostanie milionerem, ale biznes się kręcił. Starałem się reklamować moją firmą w całej Polsce, bo uważałem, że rynek lokalny jest zbyt mały, żebym mógł się z niego utrzymać i jednocześnie mieć środki finansowe na dalszy rozwój firmy. Założyłem sobie stronę internetową, na której umieściłem wszystkie możliwe oferowane przeze mnie usługi wraz z cennikiem oraz zdjęciami gotowych realizacji. Wydrukowałem także ulotki reklamowe, ale tylko w okolicznym sklepie spożywczym zgodzili się je położyć na blacie, w innych miejscach nie chcieli. Zabudowy szklane to widocznie nie najnowsze promocje w supermarkecie ani ulotki wyborcze, żeby można je wrzucać do skrzynek i żeby przyniosły jakiś zysk. Ostatecznie zdałem się na stronę i polecenie ze strony zadowolonych klientów. Z czasem firma się rozwinęła, zagościła u mnie piękna grafika na szkle robiona na zamówienie.
Obecnie nie jestem jakimś wielkim przedsiębiorcą, ale konsekwentnie rozwijam swoja firmę i mogę się z niej spokojnie utrzymać, a co najważniejsze nikt nade mną nie stoi, nie każe zostawać po godzinach i nie zapomina o wypłacie pensji. Grafika na szkle to był dobry pomysł.